079 - Niepotrzebne – zmartwienie
Chwalmy Pana. Pan jest cudowny! Nieprawdaż? Módlmy się tutaj razem. Panie, kochamy Cię dziś rano. Bez względu na to, co dręczy serca ludzi, bez względu na to, co idzie nie tak lub czego potrzebują, ty jesteś odpowiedzią i jedyną odpowiedzią. Nie ma innej odpowiedzi. Łatwo jest iść prosto do Ciebie, Panie. Zrzucamy te ciężary na ciebie. To znaczy, że się ich pozbywamy, Panie. Wiemy, że będziesz działać dla nas. Dotknij każdego, indywidualnie, usuwając wszystkie troski tego starego świata, Panie, prowadząc ich w ich codziennym życiu i przygotowując ich na Twoje rychłe przyjście. Niech na kościół i na serca kościoła [ludzi] przyjdzie zrozumienie, gdyż nie mamy wieczności [na ziemi], Panie. Czas się kończy, a my nie mamy go dużo. Niech ta pilność będzie w każdym chrześcijaninie, Panie, w ich sercach już teraz. Dotknij tutaj każdego z osobna. Zainspiruj serca nowych ludzi, Panie, aby wiedziały, jak bardzo ich kochasz i troszczysz się o nich, Amen, i co zrobiłeś, aby ocalić każdego z nich na tej ziemi. Chwalmy Pana.
Prowadząc do tej wiadomości - chodzi o zmartwienie. Czy wiesz, że jeśli się nie modlisz i nie zrobisz pewnych rzeczy, które Pan powiedział i nie postąpisz zgodnie z tym, co dał ci do zrobienia - czy wiedziałeś, że bez modlitwy i uwielbienia twoje ciało utworzy sytuacje zmartwienia? Nie znasz nawet antidotum na pozbycie się zmartwień. To część tego. W rzeczywistości jest to wystarczająco mocne, aby pozbyć się tego wszystkiego. Martwisz się, ponieważ nie wychwalasz Pana i nie dziękujesz Mu wystarczająco. Twoje ciało jest zdenerwowane, ponieważ nie oddajesz chwały i czci Bogu. Daj Mu chwałę. Wychwalaj Go. Oddaj Mu cześć, jakiej On pragnie. Mogę wam zagwarantować jedną rzecz: On odepchnie niektóre z tych rzeczy, które narodziły się z natury człowieka, które przyszły przez świat i opresje świata. Więc to jest antidotum. A jeśli czasami czujesz się nieswojo, wiedz, że musisz podtrzymywać swoje życie modlitewne, uczestniczyć w nabożeństwie z otwartym sercem, pozwolić, aby namaszczenie się dla ciebie poruszało i wypędziło te rzeczy….
Teraz, kiedy wprowadzamy wiadomość, posłuchaj: Niepotrzebne Zmartwienie lub Niepotrzebnie się Martwić. Przyjrzyj się temu naprawdę uważnie: pomoże to każdemu z was dziś rano. Mam na myśli wszystkich, łącznie z głosicielami. Wszyscy, nawet małe dzieci, mają obecnie nerwowe warunki, których nigdy wcześniej nie widzieli…. To zdarza się nawet dzieciom. Są zmartwieni, zdenerwowani i przestraszeni, nawet w bardzo młodym wieku. To wiek, w którym żyjemy. Teraz zmartwienie; co ono robi? To zatruwa system - nie odpuszcza. Blokuje umysł przed spokojem. Osłabia zbawienie. Opóźnia duchowe błogosławieństwa. I Bóg to napisał, kiedy ja to pisałem. Dokładnie tak. Tam jest wiadomość…. Opóźnia duchowe odpowiedzi i rzeczy, które otrzymujesz od Boga.
Wkraczając w wiek, w którym żyjemy - w który wkraczamy - Biblia przepowiada, że pod koniec wieku szatan będzie próbował wyczerpać świętych poprzez strach, niepokój i frustrację. Nie słuchajcie go. To sztuczka diabła, która próbuje wprawić ludzi w niepokój. Mamy wielkiego Boga. On stanie po twojej stronie. Dociera do ludzi w taki sposób - niektórzy mówią: „Wiesz, martwiłem się przez całe życie”. To w końcu dotrze też do ciebie . W kościele znajdujesz sposób, aby się tego pozbyć. Niektórzy ludzie na świecie martwią się, dopóki nie znajdą się w szpitalu…. Wiesz, oni się martwią. Oczywiście, czasami taka jest ludzka natura. Chcę naprawdę się w to zagłębić i pokazać ci różnicę. To może cię spotkać i pochwycić, jeśli nie będziesz ostrożny. Teraz patrz; patrzysz na termita, ledwo go widzisz. Te małe termity, wiesz, jeden lub dwa, prawie ich nie widać, ale dostajesz garść termitów razem na betonie lub na drewnie…. Kiedy to zrobisz, wrócisz tam i nie będzie dość drewna, ten fundament się tam zawali. Ale nie możesz tego zobaczyć; trochę zmartwień, trudno to powiedzieć. Ale kiedy dużo się tam martwisz, pochłonie to cały twój umysł, fundament, twoje ciało się rozpadnie. Ilu z was w to wierzy? To, czego nie możesz zobaczyć.
Czasami to jest twój problem [zmartwienie] i nawet o tym nie wiesz. Jest z tobą od tak dawna, że myślisz, że to część twojej natury. Och, kiedy wymyka się spod kontroli - niepotrzebnie - i wymyka się spod kontroli. Och! Możliwe, że raz, na jakiś czas prawdopodobnie zaalarmuje system, ale nadal nie jest to dla Ciebie dobre. Zobaczmy, co na to wszystko Jezus ma do powiedzenia…. To aktualna wiadomość. List Jakuba 5 mówi pod koniec wieku trzy razy: „Miejcie cierpliwość, bracia”. Teraz problemem numer jeden, oprócz strachu i dezorientacji, jest zmartwienie. Ludzie faktycznie tworzą nawyk; czynią z tego nawyk. Nie zdają sobie z tego sprawy. To sprzeciwia się wierze. Więc użyj boskiej wiary i pozytywnego myślenia, aby to ograniczyć. Biblia mówi: „Nie martw się, nie martw się”. Ilu z was w to wierzy? Nie martw się o bogatych. Nie martw się tym. Nie martw się tamtym. Nie przejmuj się ludźmi, ich doniosłością. Nie martw się tymi sprawami życia, a Bóg cię uszczęśliwi. Raduj się [w Bogu], a Bóg się tym zajmie. Jezus powiedział, że nie możesz zmienić nawet jednej rzeczy, przez martwienie się. Jedyną rzeczą, którą tym zmienisz, jest żołądek, serce i umysł, a to nie będzie działać prawidłowo, mówi Pan.
Teraz posłuchaj tego tutaj. Jezus jest ekspertem; ukryty w przypowieściach i na różne sposoby, przynosi skarby tym, którzy będą szukać skarbów Biblii. Niektórzy ludzie nigdy ich nie doszukują, nie mogą ich zobaczyć, ponieważ nie mają dla nich czasu. Mają za dużo czasu na zmartwienia, za dużo na niepokojenie się, rozumiesz? Zostań sam na sam z Bogiem, a będziesz miał mniej czasu na martwienie się, mniej na niepokojenie się. Jest to również widoczne tutaj: powiedział, myśl o sprawach doraźnych, dzisiejszych. Potem poszedł dalej i powiedział w Ewangelii Łukasza 12:25, Powiedział, że nie możesz dołożyć chwili do swego wieku. Powiedział, że jutro samo się o siebie zatroszczy. Jeśli zadbasz o to, co trzeba zrobić dzisiaj, nie będziesz mieć czasu na martwienie się o jutro. Ponieważ nie zrobiłeś tego dzisiaj, martwisz się o jutro. Człowieku! Jeśli podtrzymujesz swoje życie modlitewne, pozostaniesz w namaszczonym dziele mocy, pozostaniesz z wiarą i mocą Pana. Wiara to wspaniały skarb. To znaczy, wiara pozbywa się wszelkiego rodzaju chorób. W Słowie Bożym jest powiedziane, że nie ma niczego, czego Bóg nie uczyniłby z wiary. Powiedział, że wypędzono wszystkie twoje choroby, wszystkie nowe i wszystko, co kiedykolwiek przyjdzie na ten świat. Nie obchodzi mnie, jak bardzo są dotkliwe; jeśli masz wystarczająco dużo wiary, to wystarczy, aby się wszystkiego pozbyć.
Tak więc Jezus powiedział, żeby się tym nie martwić. Lekarze twierdzą, że połowa wszystkich chorób jest spowodowana zmartwieniem i strachem, a nawet więcej. Ani w jednym miejscu w Biblii nie widzieliśmy Jezusa, który się martwił. Teraz przedstawmy to tutaj; zaniepokojony? Tak, napisałem. Zostałem tam przez chwilę i zastanawiałem się, jaka jest różnica. Zaniepokoił się; tak, ale nie martwił się. Jego troska przyniosła nam życie wieczne. On się troszczył, to jest czym to było. On dbał; Znał wszystkich, którzy znajdą się w księdze życia. Bóg zna początek od końca. On wie, że Pan nie ominie żadnego z nich. Nie martwił się o krzyż. To nic by nie pomogło. W Jego sercu było już ustalone przez wiarę, że idzie i poszedł. On się oto nie martwił; Troszczył się o to w Jego sercu. Miał troskę w swoim sercu… To była troska o Jego lud.
A teraz poważnie: przyjrzyj się temu. Nie dajcie się oszukać diabłu. Powaga, szczerość czy ostrożność to nie troska. Jeśli jesteś szczery i poważny w tym, co robisz, i jesteś ostrożny, to nie troska. Ale jeśli porzucisz to, będziesz niespokojny i zrobisz wiele rzeczy bez wiary w Boga, będzie to działać na coś innego. Więc dowiadujemy się, że bycie poważnym, szczerym i ostrożnym nie jest zmartwieniem. Martwienie się to coś, co trwa nadal, gdy przełącznik jest wyłączony. Idziesz do łóżka, widzisz; może dziesięć do dwunastu razy w ciągu nocy. Wygląda na to, że to wyłączyłeś, ale działa dalej. Wyłączyłeś przełącznik, ale nie możesz się go pozbyć, rozumiesz? Mówisz: „Skąd tak dużo wiesz?” Dobrze; Modliłem się za tak wiele spraw przesyłanych pocztą i tak wiele spraw w Kalifornii i na tym podium. Myślę, że co najmniej jedna trzecia przypadków, tutaj lub więcej, była spowodowana zmartwieniem i napięciem. Wielu ludzi przyjeżdżających do tego kraju w różny sposób stanowi dla nich obciążenie - sposób, w jaki żyjemy i to, co robimy. Wiele z tych ludzi zostało wyzwolonych przez moc Bożą.
Kiedyś w moim życiu, zanim zostałem chrześcijaninem, kiedy byłem młodym mężczyzną w wieku szesnastu lub osiemnastu lat, nie wiedziałem, czym jest zmartwienie. Kiedyś powiedziałem mojej mamie: „Co to jest?” Powiedziała, że pewnego dnia się dowiesz. Nawet w wieku 19, 20 czy 22 lat, kiedy zacząłem pić - nie byłem chrześcijaninem - kiedy to przekroczyłem, zacząłem się martwić o swoje zdrowie i różne rzeczy zaczęły mi się dziać. Och, zwróciłem się do Pana Jezusa, a On zabrał ten stary wysiłek, ten stary nacisk stamtąd. Od tego czasu pomagałem takim ludziom. Tak więc jest tam prawdziwy problem, więc dowiadujemy się, że zmartwienie jest czymś, co trwa po wyłączeniu przełącznika. Widzisz, duchy zaczynają cię dręczyć, jeśli mogą. Ale powiem ci, jeśli się na to zdecydujesz, możesz przyjść na jedno z tych nabożeństw w Capstone i usiąść tutaj. Jeśli masz jakieś zmartwienia, po prostu zrelaksuj się, skup się na Bogu pokoju. Skoncentruj swój umysł na Panu, a zaczniesz się relaksować w Panu i gwarantuję ci, że jeśli osiągnąłeś punkt, w którym nie możesz się z tego otrząsnąć, Bóg strząśnie to dla ciebie. On cię od tego uwolni. Wtedy oddasz Mu chwałę. Wtedy oddasz Mu chwałę.
Tak więc zmartwienie to coś, co nie ustaje, gdy przekręcisz przełącznik. Lecz ostrożność, szczerość i powaga w Bogu to nie zmartwienie. Możesz być ostrożny w stosunku do swoich dzieci, oczywiście, poważnie podchodzić do swoich dzieci, szczerze, rozumiesz? Mamy to wszystko, niewielka ilość może wywołać małe zmartwienie, ale kiedy stanie się tak głęboka, że w grę wchodzi twoje zdrowie, nadszedł czas, aby się z tego uwolnić. Ludzie rodzą się na tym świecie, to zaczyna na nich przychodzić. Nawet małe dzieci, jak powiedziałem, ale możesz się z tego otrząsnąć…. Posłuchaj: napisałem, błyskotliwa gwiazda trwa miliony lat, a potem w końcu się zapada. To osłabia samo siebie, rozumiesz? Zmartwienie robi to samo. Zaczyna się, energia staje się ujemna i kieruje się do wewnątrz w człowieku, a następnie zamienia się w czarną dziurę. To właśnie co zmartwienie i zamieszanie spowodowałyby dla ciebie.
Podobnie, przychodzisz tutaj jako jasna nowa gwiazda, zrodzona przez Boga. Jeśli zaczniesz myśleć negatywnie - a zmartwienie spowoduje, że będziesz negatywny - pamiętaj, że to przeszkadza wierze i tak dalej, pierwsza rzecz, którą wiesz - jak ta gwiazda, w pewnym momencie zapada się wewnętrznie - i popchnie cię w przygnębienie. Będzie cię gnębić w taki sposób, potem musisz szukać modlitwy, aby uwolnić się od tego, zanim szatan zacznie cię tam dręczyć. Jezus ma każdą odpowiedź, aby zająć się dzisiaj twoimi problemami; nie będziesz musiał martwić się o jutro… Otóż, jeśli weźmiesz wiarę Jezusa do siebie, przyczyni się to do pokoju, odpoczynku i cierpliwości. Ale jeśli odczuwasz ogromny strach, zmartwienie i zmieszanie, te trzy rzeczy [powyżej] znikną. Jeśli pozbędziesz się zamieszania, strachu i zmartwień, te trzy rzeczy tam będą. Są osadzone w twoim ciele. One tam są. „Mój pokój zostawiam z wami”. Lecz zachmurzasz to zmartwieniem się. Zachmurzasz to zamieszaniem. Zachmurzasz to wątpliwościami, różnymi rzeczami. Ale mój pokój zostawiam z tobą. Masz mój pokój.
Słownik mówi, że oznacza to [iż] zmartwienie to niespokojny stan umysłu. Właśnie to sprawdziłem. Dawid powiedział, że uwolnił mnie od wszystkich moich problemów. To oznacza wszystkie jego zmartwienia, wszystkie problemy, jakie kiedykolwiek miał. Prawdopodobnie już jako mały chłopiec nauczył pozbywać się zmartwień. Był małym chłopcem, może w wieku 12-14 lat. Wyszedł z owcami. Był lew i był niedźwiedź. Gdybym znał Dawida, małego chłopca, on po prostu znalazł się między dwoma tymi małymi ciepłymi owieczkami i poprowadził je spokojnie z Bogiem. A jeśli coś nadeszło, nie przejmował się tym; ta stara proca może pokonać giganta. Z pewnością może pokonać cokolwiek innego. Amen. Spał tam z nimi. To byli jedyni przyjaciele, jakich miał; ci, którymi się opiekował. I to jest jak wielki Pasterz. On jest u naszych drzwi. Stoi właśnie tam i wierz mi, może się nami zająć. Ilu z was w to wierzy? Więc powiedział, że Bóg zajął się moimi problemami.
Daniel i król: był tam król Medów. Stary Daniel, mieli go wrzucić do jaskini lwów z powodu podpisu króla. Och! On [król] był w nieładzie. Nie chciał tego robić, ale kiedy stało się to prawem, musieli ich przeprowadzić. Przez całą noc król po prostu zacierał ręce. Chodził, chodził w górę i w dół. On był zmartwiony. Nie mógł spać. Przez całą noc martwił się o Daniela. Ale z drugiej strony Daniel cierpliwie czekał w jaskini lwów. On nie był tym poruszony. I tak nie mógł nic na to poradzić; zmartwienie nic z tym nie zrobi. On po prostu wierzył Bogu. Nie pozostaje nic innego, jak tylko wierzyć Bogu. Ale król był taki - mówił, że ryczał przez całą noc. Nie mógł czekać; następnego ranka pobiegł tam. Powiedział: „Danielu, Danielu. Daniel powiedział: „Żyj wiecznie, królu, jeśli masz zbawienie. Nic mi nie jest ”. Chłopcze, kilka minut później te lwy były głodne. Bóg odebrał im apetyt, aż ich tam wrzucili, a one [lwy] po prostu przeżuwały ich na kawałki. Ma to na celu tylko udowodnienie, że Bóg jest prawdziwym Bogiem. Wydostał się stamtąd i nie martwił się.
Troje hebrajskich dzieci: On [Nabuchodonozor] miał je wrzucić w ogień. Mówisz teraz o zmartwieniach; dał im trochę czasu na zmartwienie. Ale wiedzieli, że zmartwienie na nic się zdało. W rzeczywistości, powiedzieli, w tym miejscu głęboko, gdzie jest ten mężczyzna, nasz świat się skończy, jeśli Bóg nie uzna za stosowne nas wyzwolić. Lecz nasz Bóg, mówili, wybawi nas. Nie martwili się. Nie mieli czasu się martwić. Mieli czas tylko na wierzenie Bogu. Jak chciałbyś stawić czoła niektórym okolicznościom z Biblii - prorocy - [musieli stawić czoła], jak śmierć, i stali tam, jakby to nie miało znaczenia? Mieli Boga, a On był z nimi.
Paweł powiedział, bądź zadowolony, bez względu na to, w jakim jesteś stanie umysłu. Dumnie wyszedł, położył głowę na końcu dzieła i został męczennikiem. Zobacz; wszystko, co praktykował i głosił, wszystko, co im powiedział, było w nim. Wszystko było w nim takie, w taki sposób, narodziło się w Pawle, że gdy nadeszła właściwa godzina, był gotów jak owca, by oddać życie w owym czasie. To z powodu tego, co zrobił od dnia, w którym poszedł do posługi i cała reszta proroków, co uczynili, kiedy weszli do posługi, byli w stanie mieć taką moc – troje hebrajskich dzieci, Daniel i tak dalej.
W 2 Koryntian 1:3 nazywany jest Bogiem wszelkiego pocieszenia. Człowieku, spokój, odpoczynek, cisza. Nazywany jest Bogiem wszelkiego pocieszenia, nazwany jest wielkim Pocieszycielem w Duchu Świętym. Otóż, Bóg wszelkiego pocieszenia to Jego imię. Mówię ci, jeśli masz Boga w taki sposób i wierzysz Mu z całego serca, to masz Boga wszelkiego pocieszenia - każdego rodzaju pocieszenia, którego potrzebujesz. Jakiego rodzaju to jest? Złamane serce? Ktoś powiedział coś, co zraniło twoje uczucia? Straciłeś wszystkie pieniądze? Nie ma znaczenia, co zrobiłeś. Masz dług? On jest Bogiem wszelkiego pocieszenia. Straciłaś męża? Straciłeś żonę? Czy twoje dzieci uciekły? Co ci się stało? Czy twoje dzieci biorą narkotyki? Twoje dzieci biorą narkotyki lub piją alkohol? Co się im stało? Czy są w grzechu? Jestem Bogiem wszelkiego pocieszenia. Wszystko jest zakryte, mówi Pan. Zgadza się. Tam jest walka. Czasami trzeba walczyć o wiarę. A kiedy walczysz, naprawdę walczysz tam. Jest tu kilka wersetów, które odnoszą się do tego.
Zmartwienie - wiesz, kiedy się martwisz, przeszkadza to umysłowi. Nie może znaleźć Bożego kierunku. Niespokojny umysł, umysł, który jest wstrząśnięty bez cierpliwości, trudno jest się im osiedlić i znaleźć umysł Boży. On zgromadzi ten kościół razem. On namoczy to tymi różnymi przesłaniami, wleje tę wiarę…. Oni pójdą w górę, zamiast w dół, oni odchodzą. Zamiast na boki, idą w górę. Tak więc niezrównoważony umysł nie może znaleźć Bożego kierunku. To wszystko jest zdezorientowane. Zaufaj Panu z całym swym sercem. Nie cześć tego; ale wszystko, powiedział. Nie polegaj na własnym zrozumieniu. Nie próbuj samodzielnie wymyślać. Po prostu zaakceptuj to, co powiedział Bóg. Zapomnij o zastanawianiu się. Na wszystkich swoich drogach [bez względu na to, co robisz], uznawaj Go [nawet jeśli to nie jest - mówisz: „to nie… czy tak jest, czy nie] uznaj Pana, a On poprowadzi cię w niektórych z tych rzeczy, których nie rozumiesz. A potem On wyprostuje twą drogę (Przysłów 3:5 i 6). On pokieruje twoim sercem, ale musisz oprzeć się na Nim całym swoim sercem. A potem jest napisane: „Niechaj Pan skieruje wasze serca ku miłości Bożej i cierpliwości czekającej na Chrystusa” (II Tes. 3:5). Co to jest? Miłość Boga niesie cierpliwość. Inna rzecz; ludzie czują się niespokojnie. Czasami - mamy ludzi - jeśli oczywiście nie masz zbawienia, zaczniesz się tym martwić. Ale jeśli wierzysz Bogu w swoim sercu; powiedz, że zrobiłeś coś złego, nadal masz swoje zbawienie. Czasami nie wiesz, [dlaczego] jesteś tak zaniepokojony, więc dlaczego po prostu nie pokutujesz i nie wyspowiadasz się Panu. To usunie ten niepokój, a Pan da ci pokój i pociechę. Jasne, o to właśnie chodzi w spowiedzi…. Jeśli coś cię dręczy, nie obchodzi mnie, co to jest, wszystko, co musisz zrobić, to wyznać to i być uczciwym przed Bogiem. Jeśli musisz iść do kogoś i powiedzieć mu: „Przepraszam, powiedziałem to o tobie”, jeśli to nie odejdzie, to musisz to zrobić. Lecz możesz modlić się w swoim sercu i oddać to w ręce Boga. W dzisiejszym świecie nie przyjęliby Słowa Bożego, Bożej prawdy i zbawienia. Dlatego widzisz pełne szpitale psychiatrycznych [pacjentów], a tak wielu z nich jest pełnych strachu, frustracji, niepokoju, zmartwień i wszystkiego, co tam jest. Ponieważ odrzucili moc i Ducha oraz zbawienie Żywego Boga. Wielka spowiedź w sercu i nawrócenie się, a wszystko to zostanie wymazane. Bóg jest Doktorem i lepszym lekarzem, niż kiedykolwiek widzieliśmy. Jest wielkim lekarzem, psychicznie i fizycznie, i pod każdym innym względem. On jest Bogiem naszego ciała, naszego umysłu i Bogiem naszej duszy i ducha. Dlaczego więc po prostu nie oddać tego Jemu i uwierzyć z całego serca? Czasami martwią się także o swoje zdrowie, lecz odwróć to do Panu.
Biblia mówi tutaj: o nic się zbytnio nie troskajcie, wszystko przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu …. Innymi słowy, oznacza to zmartwienie, jak się w to wgłębisz. Nie zamartwiajcie się o nic, ale we wszystkim przez modlitwę…. Jeśli modlisz się i modlisz się wystarczająco, wystarczająco szukasz Pana, wtedy się modlisz, nie martwisz się. Ilu z was w to wierzy? Dokładnie tak. Tutaj jest napisane: niech twoja prośba będzie znana Bogu, a wtedy pokój Boży powinien strzec waszych serc i myśli przez Chrystusa Jezusa. Och, nie zamartwiajcie się, ale módlcie się. Dlaczego tak się niepokoją? Modlitwa - nie szukanie Pana, nie słuchanie nabożeństwa, nie wgłębianie się w to, nie dopuszczanie tego, [Słowo, namaszczenie] by oczyściło – przebiło się, błogosławi twoje serce, czyni cię szczęśliwym i pełnym radości. Pozwól, aby namaszczenie przeniknęło przez ciebie i naprawdę cię tam błogosławi. Kogo mamy się bać (Psalm 27:1)? Pan powiedział, że jedyną osobą, o którą musisz się martwić, to Ja. Ja jestem Panem. Ten cały świat nie musi się niczego obawiać; ale bójcie się Pana, bo On może wziąć ciało i duszę i zgładzić je. Nikt inny nie może tego zrobić. Jeśli więc się boisz, złóż swój strach w Panu. To inny rodzaj, aniżeli ten drugi. Och, to jest dobre lekarstwo, by bać się Pana, wierzyć Panu, rozkoszuj się - i tak dalej. Mówi tutaj: abyśmy się cieszyli i radowali przez wszystkie nasze dni (Psalm 90:14). Ale jeśli jesteś zmartwiony i zdenerwowany, nie będziesz się radował i nie będziesz zadowolony przez wszystkie dni. Mówi: „Synu mój, nie zapomnij mych nauk, twoje serce niech strzeże nakazów, bo wiele dni i lat życia i pełnię ci szczęścia przyniosą. ”(Przysłów 3:1 i 2). Przyniosą ci wielki pokój. Gdyż radość w Panu jest twoją siłą. Obfity pokój dla miłujących Twe Prawo, nie spotka [ich] żadne potknięcie. (Psalm 119:165). Wszystko to jest radością w tych przesłaniach [fragmenty z Pisma Świętego]. Pokój, odpoczynek; to tylko mówi, aby wierzyć. Róbcie to, co mówi Pan i naśladujcie Pana. Mają oni doskonały spokój, których umysł jest skupiony na Panu…. Och, jak wielki jest Bóg!
Chcę tu coś przeczytać: Księga Przysłów 15:15 daje sekretny wgląd. „… Ten, kto jest wesołego serca [posłuchaj tego tutaj], ma wieczystą ucztę”. Ilu z was w to wierzy? Salomon napisał to, najmądrzejszy człowiek na świecie w tamtym czasie. Ten, kto ma wesołe serce, ma wieczystą ucztę i dodaje wszystkie dni radości i wszystkie dni twojego życia tyle, ile chcesz, jeśli możesz otrząsnąć się z zamieszania, jeśli możesz otrząsnąć się z niepokoju tego zmartwienia i otrząśnij się ze zmartwień tego świata. Zmień to w troskę. Zmień to w zaufanie i rzeczy, o których mówiliśmy, ostrożność i szczerość i pozbądź się tego innego. Bóg będzie stał z tobą przez wszystkie dni twojego życia. Pamiętajcie, to [zmartwienie] zatruwa system, blokuje umysł, dezorientuje wiarę, osłabia zbawienie i opóźnia duchowe błogosławieństwa Pana.
Frisby czyta Psalm 1:2 i 3. Lecz jego rozkosz [to jest ty i ja] - rozkoszowanie oznacza radowanie się, przyjemność w prawie Pańskim, zadowolenie w prawie Pańskim - i w Jego prawie rozmyśla dzień i noc. On rozważa Słowo Boże. Rozważa wszystko, co mówi Bóg. I nie ma czasu na niepokój zmartwienie… ponieważ medytuje. Nawet na świecie wyznają wiele religii, kierują się medytacją, i nawet im to pomaga, a oni mają niewłaściwego boga. A co by było, gdybyś poświęcił tyle czasu na medytację o Panu? Jaki byś miał umysł? Będziesz miał mój umysł, mówi Pan. A Pismo mówi: miej zamysł Pana Jezusa Chrystusa. Miej w sobie umysł, który był w Nim. Wtedy twój umysł zacznie myśleć pozytywnie. Twój umysł będzie miał współczucie i moc. Będziesz mieć pewność, pozytywną wiarę; wszystkie te rzeczy, których potrzebujesz dzisiaj. Żadne rzeczy tego świata nie przyniosą ci nic dobrego. Ale wszystkie rzeczy, o których tutaj wspomniałem, przeprowadzą cię przez to i są więcej niż wystarczające, aby nosić ze sobą jeszcze więcej, kiedy będziesz przez to przechodzić. Amen. Bóg buduje tam twoje serce. Tak więc, widzicie, mówi tam „dzień i noc” (Psalm 1:2). „Jest jak jak drzewo zasadzone nad płynącą wadą [jest tak mocny, zawsze taki sam], które wydaje owoc w swoim czasie; jego liście nie więdną… ”(werset 3). Jego liście nie uschną. Martwienie wysusza jego ciało. Czy wiedziałeś o tym? I co uczyni pomyślnie wypada…. Zatem, wracając do drzewa. Wiesz, na przykład młode drzewo rosnące, jeśli jest ustawione w niewłaściwy sposób, a wiatr będzie wiał przez cały czas silniej, to drzewo będzie się pochylać, w którą stronę wieje wiatr… Wieje wiatr, drzewo pochyla się z tym. Podobnie jest z tobą: jeśli martwisz się przez całe życie i nie możesz nad tym zapanować, zaczynasz mieć wrzody, problemy z sercem i inne tego typu rzeczy, zaczynasz zatruwać swój system. Jesteś jak to drzewo, rozumiesz? Wkrótce pochylisz się w kierunku opresji. Zaczniesz pochylać się w kierunku ciemnej dziury. Zaczniesz pochylać się do miejsca, w którym będziesz mieć problemy psychiczne i depresję. Zobacz; Podnieś się i pozwól Bogu przywrócić ci kondycję, a On przywróci cię na miejsce. W żaden sposób nie możesz nikomu pomóc, jeśli nie głosisz tego w ten sposób, a ja to potwierdzam, mówi Pan. Wiesz, mówią: „To trochę trudne”. Dlatego się martwisz. Zobaczysz; nie słuchasz, to kolejna rzecz, która się z tym wiąże. Ilu z was w to wierzy? Jeśli posłuchasz tego, co Pan ma do powiedzenia, jeśli otworzysz swoje serce, zdziwisz się, jak wiele rzeczy powinieneś tam zdmuchnąć, tyko siedząc tam. Nie potrzeba na to wiele. Po prostu usiądź i wierz Panu. Nie daj się oszukać diabłu. Po prostu zaakceptuj to właśnie tam i chwal Pana.
Połowa twoich chorób, psychicznych lub innych, jest związana z elementem zmartwienia. Dlatego będąc usprawiedliwieni przez wiarę, mamy pokój z Bogiem. Ale masz to tylko przez wiarę. Ilu z was w to wierzy? Mówisz: „Mamy pokój”. Jasne, pokój mój wam daję. Odpoczynek Mój daję wam. Niech się nie trwoży twoje serce. Dałem ci pokój. Jest tam. Tak więc, kiedy pozbędziesz się drugiego [zmartwienia], wtedy to [pokój] się rozpali, a potem świeci się. Lecz to inne to zakrywa. Zabiera to światło; nie może to wyrosnąć na doskonały pokój. Nie może to wyrosnąć na element odpoczynku. Kiedy zostajesz sam na sam z Panem i medytujesz i szukasz Pana - pamiętaj o tej pieśni, tych, którzy czekają na Pana - widzisz, zostajesz sam na sam z Panem w modlitwie i czekasz na Pana w modlitwie, następna rzecz, którą znasz spokój Pana stanie się częścią ciebie. Ten odpoczynek i pocieszenie Pana staną się częścią ciebie. Kiedy to stanie się częścią ciebie, wypędzi niepokój…. Następnie mamy potężne dary. Mamy dar uzdrawiania, mamy dar cudów, mamy dar rozeznania i dar wyrzucania wszelkiego rodzaju dręczących duchów, które krępują umysł. Widzimy to cały czas tutaj.
Większość z nich [chorób] jest spowodowana martwieniem się, nawet rak. Wiele różnych rzeczy spowodowane tym. Pozbądź się tego; otrząśnij się z tego. Wróć do tego, co mówi Biblia. Sam Jezus nigdy się nie martwił, ale troszczył się. Troszczył się o duszę, ale się tym nie zamartwiał. Wiedział, że to się skończyło…. Wiedział, co jest napisane w księdze. Nie martwił się krzyżem, lecz wiedział, co się wydarzy… Wiernie podszedł do krzyża. Jeszcze zanim to się skończyło, uratował inną duszę - złodzieja na krzyżu. On też go stamtąd wyciągnął. Dokładnie tak. Ale mówię wam, ten drugi człowiek [złodziej na krzyżu] obudził się tam na dole w złym stanie, martwiąc się, nieprawdaż? Lecz On powiedział, że dziś będziesz ze mną w raju. Twoje zmartwienia się skończyły, synu. Och, uspokoił się i powiedział ha! Ten drugi człowiek, był w porządku. Był zmartwiony i zdenerwowany. On nawet nie widział Boga; a był obok Niego. Zobacz; przestraszyli go. Nie wiedział, co robić. Powiedział, że ten człowiek przecież nie może mnie zbawić. To był ten, który mógł mu pomóc. Mówisz dzisiaj: „Głosisz o tej Osobie, o Jezusie?” To jest ten, który może ci pomóc, albo będziesz taki jak ten drugi [inny złodziej na krzyżu]. Powiedział, że nie może o mnie pamiętać. Ale drugi człowiek powiedział: „Panie, pamiętaj o mnie…”. Och, jego zmartwienia się skończyły, mówi Pan.
O! Szukasz tej wiary. Szukasz kogoś, kto Go kocha, kogoś, kto weźmie Go za Jego Słowo, kogoś, kto pójdzie na całość z Panem i uwierzy w to, co On mówi. On to usunie [zmartwienie, niepokój]. Szatan zastawi sidła i pułapki, abyś na różne sposoby martwił się przez swoje dzieci, przez pracę i twoimi przyjaciółmi. Tak czy inaczej, on to ustawi. On też jest podstępny. Czy wiedziałeś o tym? Będzie się podkradał. [Frisby zilustrował ten punkt. Wspomniał, że ktoś przyszedł na teren świątyni - Katedry Capstone. Nie zamierzał nic dobrego. Jeden z pracowników grzecznie poprosił go o wyjście. Mężczyzna właśnie uderzył pracownika w głowę. Pracownik nie wziął odwetu. Po prostu spojrzał na intruza i zwyczajnie od niego odszedł]. Musisz być strasznie ostrożny i czujny. On przygotuje dla ciebie różne rzeczy. Każdy z was, jeśli nie uważacie na to, co robicie, szatan wam to zrobi. Nie martw się tym. Oznacza to, że należy chwycić Pana i pozwolić Mu to oczyścić. Teraz trzeba uważać. Jeśli coś się wydarzy, nie martw się. Zostaw to Bogu. Bóg zajmie się tym wszystkim. Doskonały spokój dla umysłu, który pozostaje w Panu; siła na cały dzień. Bądźcie mocni w Panu i w sile Jego mocy. Nałóżcie całą zbroję Bożą, abyście mogli przeciwstawić się temu wszelkiemu zamętowi. Świat jest pełen niepokoju. Jest pełen zamieszania. Jest pełen wszelkiego rodzaju duchów, ducha mordercy, wszelkiego rodzaju wątpliwości, wszelkiego rodzaju duchów psychiki. To mówi, że załóż całą zbroję. Ilu z was w to wierzy?
Nałóż pełną zbroję Bożą. „Wszystko mogę w Chrystusie, który mnie umacnia” (Filip 4:13). Biblia już nam powiedziała, na ile sposobów możemy się tego pozbyć. Jeśli możesz zrobić wszystko w Chrystusie, który cię umacnia, jednym z nich jest pozbycie się zmartwień. Paweł musiał się tego pozbyć. Mówisz o kimś, kto się martwi - kiedy mówili, że jest w ucisku - Paweł był w zimnie i nagi. Powiedzieli: "Dlaczego on nie miał żadnego ubrania [na sobie]?" Wiesz, wsadzili go do więzienia i je zabrali. Dlatego nie miał ubrania; nie chodziłby w ten sposób. Niektórzy ludzie mówili: „Po co on o tym wspomniał?” On napisał prawdę. Nie miał czasu na wyjaśnienie wszystkiego, przez co przeszedł. Te wszystkie próby i morze, wrak statku i tak dalej. Zabrali biednego, starego proroka i po prostu zabrali wszystko, co posiadał, zwyczajnie zabrali wszystko, co miał, i wrzucili go do ciemnego, mokrego lochu. Jedyne, co miał - wszystko mogę w Chrystusie, który mnie umacnia. Powiedzieli: „Ten mężczyzna jest nagi, zimny w tym więzieniu. On jest szalony." Nie, Paweł miał zdrowy rozsądek. Oni byli szaleni! I pewnego razu wrzucili go tam i wrzucili z nim innego człowieka [Sylasa]. Paweł [i Sylas] zaczęli wychwalać Boga… a następną rzeczą, o której wiesz, anioł zstąpił: „Nie martw się, Pawle. Bądź dobrej myśli ”. Zawsze mówi mu, żeby był dobrej myśli. On [anioł] zstąpił i wstrząsnął ziemią. Drzwi zagrzechotały on odleciał. Paweł wyszedł… Strażnik więzienia został uratowany i nawrócił się wraz z całym domem. Ze wszystkich ewangelistów, jakich kiedykolwiek mieliśmy i wszystkie te próby, samodzielnie bez zbytniej pomocy innych apostołów, Paweł podążał swoją własną drogą i wbrew temu, w co wielu wierzyło… mimo to był w stanie stawić im czoła [próbom] jedna po drugiej. Zostawił tam zapis i zostawił to dla nas. Gdyby Paweł się martwił, nigdy nie wyszedłby z Jerozolimy, mówi Pan. Ten człowiek, prorok Agabos, rozdarł swoje ubranie i powiedział: „Pawle, jeśli tam pójdziesz, ten człowiek będzie tam związany, wsadzony do więzienia i zakuty tam”. Ale Paweł się tym nie martwił. Powiedział. „Mam tam coś do zrobienia. Bez wątpienia Bóg ci to powiedział i mówi mi o tym. Ale pojadę tam z wiarą, ponieważ chcę zrobić coś, co już zaplanowałem w swoim sercu”. Wtedy Paweł trzymał się Pana, a Pan powiedział: „Tak, to się stanie, a Ja będę przy tobie”. Paweł poszedł tam i wiesz, że to się stało…. Poszedł, prawda? Ponieważ coś obiecał i nie złamałby tej obietnicy. Bóg widział, że ten człowiek nie złamie obietnicy. Tak więc Paweł kontynuował bez łamania tej obietnicy. Kiedy to zrobił, Bóg musiał to cofnąć. Proroctwo nie spełniło się dokładnie tak, jak myśleli, ale miało to miejsce i Paweł się z tego wydostał…. Gdyby się martwił, nigdy by się tam nie dostał. Gdyby się martwił, nigdy nie wsiadłby na tę łódź. Gdyby się martwił, nigdy nie dotarłby do Rzymu i nigdy nie zostawiłby świadectwa, które zostawił.
Widzisz; W tym życiu, jeśli jesteś zmartwiony, zaniepokojony, sfrustrowany, zdenerwowany, jak możesz prawidłowo świadczyć? Musisz być odważny i pełen Bożego pokoju. W świecie, w którym żyjemy, w świecie i sposobie, w jaki działa rząd, nie tylko ten, ale wszystkie rządy, są określone rzeczy, które spowodują, że ludność zacznie się martwić. Szatan w to wskakuje; czasami tworzy z malej bryzy wielką burzę nad twoim życiem. Jeśli tylko się odwrócisz, nie będziesz musiał przechodzić przez burzę w twoim życiu, [chyba że] go posłuchasz. Zbliżamy się do wieku, w którym głównym problemem ze strachem jest zmartwienie. Wiedzą o tym lekarze i psychiatrzy. Lecz dla chrześcijanina: „Jestem Bogiem wszelkiego pocieszenia”. Ilu z was wierzy w to dziś rano?
Widzisz jeśli jesteś cierpliwy, zacisznie z Panem, kiedy zostajesz sam… Są inne chwile, kiedy krzyczysz o zwycięstwie i modlisz się z innymi. Lecz jest czas, aby zostać sam na sam z Panem. To dodałoby ci sił na dzień. Zaprawdę wszystko mogę w Chrystusie, który mnie umacnia. Lecz jego rozkosz jest w prawie Pańskim i w Jego prawie rozmyśla dniem i nocą [a także o wszystkich Jego obietnicach]. On będzie podobny do drzewa zasadzonego nad rzekami wód, które wydaje owoc w swoim czasie. Jego liście nie zwiędną ani jego ciało, a cokolwiek on uczyni, powiedzie się. Wierzysz w to? Z drugiej strony - zmartwienie - niepotrzebne - zatruwa system, blokuje umysł, dezorientuje wiarę, osłabia zbawienie i opóźnia duchowe błogosławieństwa. Napisałem to od samego Pana. Masz dobrego Pana! To przejdzie do całego kraju, aby pomóc ludziom, ponieważ modlę się za nich. Niektórzy mają opresję, to ich boli i poraża w domu. Niektórzy z nich piszą do mnie o modlitwę. Wysyłam materiały modlitewne i widziałem ogromne i potężne cuda, których nigdy wcześniej nie widzieliście.
Gdy ta wiadomość się rozejdzie, jeśli chcesz zrobić dokładnie to, i tego posłuchać, tam jest namaszczenie przynoszące odpoczynek. Jest tam namaszczenie, które przynosi pokój. To przyniesie radość Pana w twoim sercu. Skacz z radości! Kiedy zaczniesz dostawać tę radość, radość zacznie się i zaczniesz dostawać wiarę, działającą we właściwym kierunku, usunie to niepotrzebne zmartwienie, które cię przygnębiło. I za każdym razem, gdy przychodzi do ciebie próba, możesz ją wymazać, ale stary szatan nie podda się w jeden dzień. Wróci przez coś innego, rozumiesz? A jeśli odniesiesz w tym prawdziwe zwycięstwo, on naprawdę znów na ciebie spojrzy. Ale mogę ci powiedzieć z całego serca jedną rzecz, musisz dalej robić to, co mówi tutaj ta wiadomość. Gwarantuję ci, tak, w końcu zniechęcisz samego diabła. Amen. I wzmocnisz się, umysłowo i fizycznie, silny w swoim umyśle i sercu, a Bóg cię przeprowadzi. Jezus powiedział, że i tak nie możesz tego zmienić; zmartwienie tego nie zrobi. Ale modlitwa to zrobi.
Wiesz, 80% ludzi mówi: „Od czasu do czasu martwiłem się w swoim życiu”. Prawdopodobnie taka jest też natura ludzka i wszystko…. Czy wiesz, że 80% ich zmartwień, nie miało nic do znaczenia, 20% prawdopodobnie było rzeczywistością? Ale wiesz co? Nawet przy tych 20% zmartwienie niczego nie zmieniło. Ale jeśli się martwisz, oznacza to, że powinieneś się modlić. Cokolwiek to jest, Bóg to zmieni. Ilu z was w to wierzy? Wierzę w to z całego serca. Teraz statystyki są dostępne i są tutaj dla nas. Dziś wiemy, że wszystkie szpitale… zapełniają się po brzegi. Ależ, On jest Bogiem pokoju i Bogiem wszelkiego pocieszenia, naszym wielkim lekarzem! Miejcie cierpliwość, powiedział Pan trzy razy, miejcie cierpliwość, bracia. Ale jeśli nieustannie się niepokoisz i [coś] przeszkadza ci cały czas - pozwól, że powiem szybko publiczności - na ten świat napływają presje, których świat nigdy wcześniej nie widział, kryzysy, których nigdy wcześniej nie widzieli, wszelkiego rodzaju presja, która wydarzy się w naturze i inne rzeczy… tuż przed pobraniem. Szatan powiedział, że będzie próbował ich zniszczyć [świętych], aby ich tam nie było. Teraz jest czas, aby zakotwiczyć w Słowie Bożym. Zakotwicz w Bożych obietnicach. Możesz to zdmuchnąć w dowolny sposób; ale trzymaj się tej kotwicy. A więc to kazanie nam pomoże i jest przyszłościowe. Pomoże ci teraz i pomoże ci w przyszłości. I wszyscy, którzy tego słuchają, w moim sercu jest dość mocy, wiary w to, aby zająć się tym zażenowaniem i całym tym niepokojem. Kiedy to przejdziesz, włącz to [nagrana wiadomość na kasecie lub płycie CD] - słuchaj Pana. On pobłogosławi twoje serce. On da ci spokój i pokój ducha. Tego potrzebuje kościół. Kiedy kościół wejdzie w ten odpoczynek i pokój, i jedność w ich sercach - kościół, ciało Chrystusa - kiedy ten rodzaj spokoju przyjdzie na nich przy końcu czasów, kiedy oni wejdą w ten spokojny odpoczynek i moc wiary, oni będą pobrani! Ilu z was w to wierzy? Wybucha wielkie przebudzenie; pobranie kościoła zabierze Jego ciało. Powiadam wam, że będą przygotowani psychicznie, a ich serca będą przygotowane. Będą w to wierzyć całym sercem, umysłem, duszą i ciałem. Odejdą z tego starego świata właśnie tutaj.
Chcę, żebyś wstał. Amen. Chwała Bogu! Alleluja! Panie, błogosław wasze serca. Amen. Bądź szczęśliwy. Chwalmy Pana! Modlitwa to dobre antidotum. Będziemy wychwalać Pana i będziemy się modlić. A kiedy się modlimy, wszystkie problemy świata, wszystko, co masz, oddaj w Jego ręce. Czcijmy Pana. Jeśli potrzebujesz zbawienia i to jest część twojego problemu, po prostu przekaż to Panu Jezusowi. Pokutuj, wyznaj Mu i wierz Mu. Uchwyć się Jego imienia, wracaj do tych nabożeństw …. Teraz chcę, żebyś podniósł ręce do góry. Chcę, żebyś się modlił. Chcę, żebyś trzymał się Pana. Chcę, żebyś Mu tylko podziękował. Twój umysł powinien odpocząć dziś rano. Odpocznij w duszy! Dziękuję ci, Jezu. Chodź, teraz, otrzymaj ten spokój! Panie, wypędź ten niepokój. Daj im spokój i odpoczynek. Dziękuję ci, Jezu. Dziękuję panie. Czuję Go teraz. Dziękuję ci, Jezu!
079 - Niepotrzebne – zmartwienie